Pamiętniki wampirów
powrót do forum 8 sezonu

Pamiętniki Wampirów. Pamiętam jak szukałem czegoś, co mógłbym oglądać do poduszki po szkolnych pracach domowych i trudzie nauki. Natrafiłem na książki, które znalazłem u mojej kuzynki w biblioteczce, gdy szukałem czegoś do poczytania. Padło na Pamiętniki Wampirów gdzie uwielbiałem czytać książki fantasy. Książki były dobre. Pierwsza jak i druga część a trzeciej nie potrafiłem skończyć, więc przerzuciłem się na serial. Były już wypuszczone 3 sezony więc miałem co nadrabiać. Miło się zaskoczyłem, choć miałem nie jeden raz takie zastanowienie i lekki bunt co do postaci. Po jakimś czasie się przekonałem do serialu i mnie wciągnął. Pierwsze 3 sezony były miodem dla oczu i myśli. Uwielbiałem wątki z Katherine Pierce. Uwielbiałem te jej jędzowatość. Z czasem poznania jej historii robiło mi się jej szkoda. Poznanie tego jak była traktowana przez rodzinę. To jak musiała oddać swoją córkę bez pożegnania. Ile lat musiała wycierpieć. Kolejna postać, która niestety jako drugo planowa i taka, która była lubiana przeze mnie niestety odeszła. Bardzo mi było smutno po śmierci Cioci Jenny. Była jak starsza siostra( co prawda z ekranu, ale jednak.). Z lubianych postaci jak Damon. Miewałem fantazje na jego temat i cudownie, że pozostał od początku do samego końca. Inną postacią, która ręcz sprawiała za każdym razem mimo iż miała momenty, gdy się pojawiała była Lexi. Za każdym razem, gdy się pojawiała i znikała czułem po niej pustkę. Przyjaciółka, która nie powinna odchodzić. Bratnia dusza. Więc czułem też żal tak jak Stefan. Do Bonnie gdziekolwiek była, to czułem do niej współczucie. Mimo, że oddawała się i starała się jak mogła, żeby pomóc przyjaciołom to się jej za każdym razem obrywało. Matt był osobą do której czułem współczucie, a z czasem zaczął być solą w oku. Rozumiem jego pobudki, ale zaczynał być irytujący z każdym kolejnym sezonem i był jednym z tych, któremu życzyłem śmierci. Oprócz Lexi była jeszcze Rose. One obie pozostawiły po sobie pustkę. Nie potrafię nic więcej powiedzieć o innych postaciach. No może po za Caroline. Z pustej blondynki przeistoczyła się w piękny kwiat, o otwartym umyśle. Była osobą, której każdy z nas by potrzebował obok siebie, tak jak to było z Lexi. Kiedyś jeszcze wrócę do serialu nie raz. Katherine Pierce nie da się tak łatwo pozbyć i można wrócić i się przywitać ze starą ;P jędzą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones