PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10014103}

Strefa interesów

The Zone of Interest
7,4 27 609
ocen
7,4 10 1 27609
8,6 49
ocen krytyków
Strefa interesów
powrót do forum filmu Strefa interesów

W tym filmie najbardziej wymowne jest to, czego nie widać i to, co wybrzmiewa w krótkich scenach, które łatwo przeoczyć.

- troska o krzewy bzu, które mają być ozdobą obozu, w opozycji do tego, co w tym obozie robi się ludziom,
- matka Hedwig, która zastanawia się czy w obozie jest Żydówka, u której kiedyś sprzątała i której zasłon nie udało jej się kupić na ulicznej licytacji (pokazanie awansu społecznego Hedwig – z córki sprzątaczki staje się „panią na włościach”)
- przechwałka Hedwig, że mąż nazywa ją „królową Auschwitz” (z naszej perspektywy równie dobrze mógłby ją nazywać królową śmierci, wydźwięk byłby ten sam)
- ucieczka matki Hedwig, która uświadamia sobie, co się dzieje za murem i w przeciwieństwie do córki nie jest w stanie znieść tej wiedzy i być może bestialstwa, jakie dostrzegła w córce i zięciu
- popiół z krematorium płynący w rzece, w której kąpie się Rudolf z dziećmi i później scena szorowania dzieci w wannie
- kontrast między Rudolfem komendantem obozu koncentracyjnego a Rudolfem troskliwym ojcem
- scena podziału łupów – futra i sukienek (wybranie przez jedną z kobiet sukienki po Żydówce mniejszej od niej o połowę będzie mobilizacją do schudnięcia)
- Rudolf mówiący Hedwig komplement, że pięknie pachnie. Kobieta odpowiada, że to francuskie perfumy (perfumy odebrane przywiezionej więźniarce)
- Hedwig „zamawiająca” u Rudolfa czekoladę
- scena, w której Hedwig mówi do polskiej służącej Anieli, że gdyby tylko chciała, to jej mąż rozsypałby prochy Anieli na polu (w punkt nawiązuje do tego, że Hedwig jest „królową Auschwitz”, królową życia i śmierci, której jedno słowo może odebrać życie i ona doskonale o tym wie)
- scena z kałużą wody na podłodze, w której rozzłoszczona Hedwig wykrzykuje do polskiej służącej, że niech pamięta, jak dobrze jest u nich traktowana
- wrażliwość najmłodszego z synów Hossów, który jako dziecko ma jeszcze ludzkie odruchy – podgląda scenę prawdopodobnie zabicia więźnia za bójkę o jabłko i widać, że to co widzi go porusza. Mówi do siebie, że nie wolno mu patrzeć (być może tak uczyli go rodzice). Wystarczy nie patrzeć i ignorować – remedium na otaczające go zło.
- Sceny w noktowizji początkowo początkowo zbiły mnie z tropu – myślałam, że to sny lunatykującej córki Hossów. Dopiero wejście dziewczyny do domu, gra na pianinie kompozycji więźnia, a później podglądanie przez chłopca sceny konsekwencji bójki o jabłko uświadomiły mi, że to jedyne sceny ludzkich, współczujących odruchów dziewczyny z Oświęcimia (patrząc po domu w którym mieszka, pochodzi z raczej majętnej rodziny), przedstawione w opozycji do Hossów i pozostałych Niemców. Dlaczego w noktowizji? Może dlatego, że wszelka pomoc Żydom była tropiona i karana, więc dziewczyna została przedstawiona jakby była tropiona?
- Scena, kiedy do gabinetu Hossa wchodzi kobieta, z która zdradza żonę. Kim jest? Na pewno nie Żydówką, na pewno nie dobrowolną kochanką. Może jedna z polskich służących? Od razu skojarzyły mi się historie z książki „Przemilczane” o przymusowej pracy seksualnej w czasie II wś.
- Upór Hedwig, żeby za wszelką cenę pozostać w Auschwitz. Miejsce, które dla milionów było piekłem na ziemi, dla niej było rajem, upragnionym awansem społecznym, dostatkiem, sielskim życiem. Jest gotowa na rozłąkę z mężem, byle tylko móc tu pozostać.
- Pewna obojętność i dominacja Hedwig w relacji z mężem. Mając do wyboru pozostanie w pięknym domu, a opuszczenie go by rodzina mogła być razem, wybiera to pierwsze, dobra materialne. Kiedy Rudolf dzwoni do niej w nocy, pierwsza kończy rozmowę z pretensjami, że powinna spać, a on do niej dzwoni. Scena, w której Rudolf decyduje się powiedzieć jej, że zostanie przeniesiony (dopiero po tygodniu, bo nie mógł znaleźć odpowiedniego momentu) i jej irytacja i złość wymierzona w niego, kiedy siedzą w ogrodzie, a później rozmawiają na mostku na rzece. Wydaje się, że to ona jest dominująca w tym związku. Bycie dominującym w związku z kimś takim jak Rudolf Hosse, pokazuje z jakim typem człowieka mamy do czynienia w przypadku Hedwig.
- Raut nazistów i to, że Rudolf Hosse stojąc na balkonie zastanawia się jak trudno by było zagazować tych wszystkich ludzi. Metodyczność, podejście zadaniowe. Pokazanie co bycie komendantem obozu zrobiło z jego psychiką.
- Zestawienie scen Hossa schodzącego klatką schodową po raucie z współczesnymi scenami sprzątania muzeum w Auschwitz. Jego zniknięcie w ciemności. Dla mnie ma to dość prosty wydźwięk: zbrodniarz w pewnym sensie odchodzi w niepamięć, kilkadziesiąt lat później ludzkość będzie pielęgnować o pamięć o więźniach, nie o oprawcach którym wydawało się, że realizują ważny plan. Z drugiej strony banalność sceny sprzątania muzeum – podobna do banalności życia Hossów obok obozu zagłady. Zastanawiają mnie odruchy wymiotne Hossa. Na klatce schodowej nie widać śladów wymiocin. Czy to efekt zbyt dużej ilości alkoholu na raucie (raczej nie), jakiś dolegliwości chorobowych (z jakiegoś powodu był badany przez lekarza)?

ocenił(a) film na 7
MissMarigold

*Rudolf Hoss, nie da się już edytować literówki (filmweb to masakra pod tym względem, serio)

ocenił(a) film na 10
MissMarigold

Film jest przejmujący, bo nie dosłowny, najstraszniejsze sceny, to te wymienione przez Ciebie. Kwestia dziewczynki nie daje mi spokoju, ja myślałam że to córka Hoessow, Hedwig wspominała, że 'snuje się po domu', ojciec dwa razy zgarniał ją do łóżka spod spiżarni.

ocenił(a) film na 7
weronika_1981

Chodzi o Aleksandrę Bystroń - Kołodziejczyk, która była łączniczką w AK i przenosiła do Oświęcimia m.in. owoce. Film jest zadedykowany jej pamięci.

ocenił(a) film na 9
MissMarigold

Moim zdaniem sceny w noktowizji miały symbolicznie ukazywać to, jak wygląda świat obozu w oczach osoby postronnej, która nie jest spaczona tak jak naziści i rodzina Hossów - świat w odwróconych kolorach, bo odwrócony moralnie. Przesiąknięty złem tak wielkim i niepojetym, że aż wydaje się wywleczony na drugą stronę. Albo przypominający jeden wielki, ciężki do zaakceptowania koszmar.

ocenił(a) film na 9
MissMarigold

To nie są żadne noktowizje, tylko negatyw obrazu. Ten zabieg ma na celu pokazać, że dziewczynka i jej rodzina to rewers, kompletne przeciwieństwo rodziny Rudolfa Hößa. Natomiast co do kochanki, to domniemywa się, że Höß miał romans z więźniarką, austriacką żydówką - Eleonore Mattaliano-Hodys, która z tego względu była lepiej traktowana, aczkowiek, czy to faktycznie ona, to nie mam pewności.

ocenił(a) film na 8
Aiwendil

Jestem niemal pewna, że kochanka jest Żydówką - nie tylko z powodu tego, że przychodzi do Hoessa praktycznie jak niewolnica, ale też dlatego, że Hoess jest potem pokazany, jak myje przyrodzenie (i tylko to, nie całe ciało), zupełnie jakby czuł się zbrukany kontaktem z tą kobietą.

ocenił(a) film na 9
LucreciaLeVrai

Cóż, skłaniam się ku przekonaniu, że dziewczyna była więźniarką, natomiast moją wątpliwość budzi jedynie fakt, czy była to faktycznie Eleonore, z tego względu, że dziewczyna w filmie wydawała się bardzo młoda, a sama Eleonore podczas swojego pobytu w Auschwitz była bliska 40. Z kolei źródła historyczne wspominają tylko o niej, jako domniemanej kochance Hößa, ale musimy pamiętać, że to tylko film, który nie musi być całkowicie zgodny z prawdą historyczną.

ocenił(a) film na 7
MissMarigold

Bardzo celne spostrzeżenia! +1

ocenił(a) film na 8
MissMarigold

"Dlaczego w noktowizji?" W rzeczywistości ówczesna dziewczyna dzisiaj wciąż żyjąca starsza już kobieta, Polka, tak podkładała żywność dla obozowych więźniów. Odbywało się to w środku nocy, stąd zamysł reżysera żeby to tak pokazać. Reżyser odbierając oscara mówi o tym że to najjaśniejsza postać tego filmu. Piękność jej czynów która pod rygorem śmierci przez zastrzelenie wchodziła na teren pracy przymusowej i podkładała jedzenie tam gdzie tylko mogła. Scena odnalezienia kartki z nutami mogło być nie jako podziękowaniem od kogoś z ludzi którym pomogła.

Valhilla

Ta pani JUŻ nie żyje. To mówili polscy członkowie ekipy Nie zdążyła obejrzeć filmu. Opowiedziała tę historię i zmarła. Jej córka ich poinformowała. Jakby na nich specjalnie czekała, potem zmarła...

ocenił(a) film na 8
alutka_31

Czekałaś z założeniem tego konta na premierę filmu i mój komentarz XD

Valhilla

Nie, akurat tak się składa, że w tym samym czasie oglądały go osoby z mojej rodziny. Konto miałam, tylko dane się zweryfikowały w między czasie.

MissMarigold

Jeszcze mnie poruszyła scena, jak dzieci "łapały" w ręce i bawiły się pyłem, który de facto był szczątkami ludzkimi z krematorium :(

MissMarigold

To coś podobnego do Chłopca w pasiastej piżamie?

inzynier6pl

Mniej więcej. Filmu nie oglądałam, ale sporo czytałam i słyszałam na kanale History Hiking.

ocenił(a) film na 8
MissMarigold

Myślę, że fil również nawiązuje do śmierci Hossa. Scena z brudną wodą to nawiazaniendo tego, że jego prochy zostały rozsypane w rzece. A finałowa scena gdy się krztusi to nawiązanie do jego powieszenia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones