ten film to jakby usiąść sobie gdzieś w kosmicznej ciszy i przez miliardy lat oglądać obroty ramion spiralnej galaktyki
Bardzo przypomina mi Tarkowskiego, te długie ujęcia jak żywcem wyjęte a to z Nostalgii, a to ze
Stalkera...
Zdecydowanie jeden z moich ulubionych filmów Béla Tarra. Absolutnie wybitny jeśli chodzi o
zdjęcia. Każde ujęcie mogłoby funkcjonować jako oddzielne wytwory fotografii. Wizualnie jest to
najlepszy film jaki dotychczas widziałam. Dialogi, muzyka, atmosfera już standardowo 'z górnej
półki'. Typowe zbliżenia i...
Oglądanie filmów Beli Tarra to jak czytanie książki,przeglądanie zdjęć lub oglądanie
obrazów.To jest prawdziwy ART.
"To mnie zawsze wycisza. O niczym nie myślę, po prostu patrzę na deszcz."
Technicznie, Tarr to podium świata. Ino Tarkowski z Angelopoulosem są mu równi.
Myśląca, świadoma kamera. Kamera naprawdę śledzi wydarzenia, co nie jest synonimem towarzyszenia bohaterom. Przykład: kamera przesuwa się w lewo – stwierdza...
Jakoś mnie nie porwał, choć wizualnie film jest wspaniały - na pewno "harmonie Werckmeistera" to film o klase lepszy niz "Potepienie", przynajmiej w moim mniemaniu. Podobieństw między tymi dwoma filmami jest wile - sa one praktycznie identyczne pod względem formy, mimo iz dzieli je kilka lat. Brudne, tonace w błocie i...
więcejNie potrafię tego racjonalnie uzasadnić, może dla tego, że był taki przygnębiający, ohydnie szary jak moje życie ostatnio. Poza tym nie do końca zrozumiałem fabułę - nie wiem o co chodziło w końcówce, co się z bohaterem stało i kim była ta starsza kobieta - prawie zawsze uśmiechnięta i cytująca Biblię.
7/10 i...
Na takie filmy warto czekać. Bela Tarr po raz kolejny mnie zachwycił swymi kadrami. Ich melancholijny, gorzkawy smak pozostaje na długo po obejrzeniu. Inspiruje do robienia zdjęć. Do tego filmu jeszcze wrócę - z pewnością!
Raczej odradzam obejrzenie tego filmu w szarówe i padający deszcz.Grozi totalnym załapaniem doła. Beznadzieja wsiąka w dusze z każdą minutą, chyba że się ma dobrą przeciwdeszczówkę;). Świetne zdjęcia i monologi(nawet dialogi są bardziej mono). Jedyny akcent jaki znalazłem dla równowagi to fryz węgierek na dancingu :)....
więcejTutaj wielokrotnie ją przekroczył. A już dialogi są tak niedobre, że aż przykro słuchać i chce się wyjść z kina.