Za niedługo mają być nowe Transformers! Myślę że przypadnie Ci do gustu

"W dodatku przeraża fakt, że autorzy filmu, jako główną postać umieścili dziecko… w ciele dorosłej kobiety co prawda, lecz nadal niewinne, poznające dopiero świat dziecko. Ta niewinność, na każdym kroku jest w perwersyjny sposób wykorzystywana przez przewijające się w filmie postacie." Czyli jednak wyciągnąłeś z tego filmu chociaż jedno przesłanie. Brawo! Ale gwarantuję, że film jest wręcz naszpikowany komentarzem społecznym i inteligentną satyrą. Rzekłbym, że jest tego aż za dużo, a nie za mało.

Zgadzam sie

Dzięki Ackerovsky za rzetelne podsumowanie. Aż się zastanawiam, czy moja ocena 5 nie za wysoka ;) Niestety również się rozczarowałem i zachwytu nie rozumiem.

Zapomniałeś o pięknym humorze rodem z amerykańskich komedii o nastolatkach, który okrasza te jak to określane są tutaj niezbędne i wyzwalające sceny seksu. Zwieńczeniem dla mnie tego radosnego uniesienia jest ojciec uprawiający seks przy swoich synach w wieku gimnazjalnym, który to ma być walorem edukacyjnym - boki zrywać, czekam na więcej tychże inteligentnym dzieł i fajnego humorku.

Właśnie zastanawiałam się czy się wybrać na ten film do kina bo ma bardzo wysoką ocenę, ale jak teraz czytam niektóre komentarze to nie do końca jestem przekonana czy warto.

Zgadzam się w całej rozciągłości. Wg mnie ten film jest chory. Oglądając go czułem się wciągany w zło. Chory film, okropny, a ta jałowa muzyka przerażała

Też tak uważam. Mierny film w wyrafinowanej otoczce. Nasunęło mi się trochę skojarzenie do bajki o Pinokiu, który również odstawał od otaczającej go rzeczywistości i poznawał świat od zera, napotykając na swojej drodze różne postaci które go ukształtowały pozytywnie czy negatywnie. Tak czy tak, ten film nie pokazał niczego odkrywczego.

To samo powiedział twój stary jak zobaczył cie na porodówce

Jak to jest kreować się na takiego konesera, a w filmie widzieć tylko seks, zaś przesłania nie rozumieć wcale.

To że nic nie zrozumiałeś z tego filmu nie oznacza, że jest on zły.

Ale wiesz, co to metafory? ;) Zadziwiające, że większość mężczyzn nie rozumie tego filmu. A szkoda. To film o tym, jak nie należy i jak powinno się traktować kobiety. Jak zrozumieć kobiety. Pokazuje kompletnie błędne postawy mężczyzn. A potem mężczyźni dziwią się, że nie potrafią ułożyć sobie życia...

Troche nie rozumiem tych oburzeń, że to dziecko w ciele kobiety. To jest mózg dziecka w ciele kobiety, to symbol zupełnie nowej idei - stworzenie człowieka zupełnie nowego i wolnego. Nie zgodzę się, że film nie ma przesłania ma bardzo wyraźne- istotà życia jest seks z jak największa ilością facetów by poznać swoją anatomię i rządzić światem. Co zaś się tyczy facetów.. No cóż, skoro kobiety są wyzwolone pozostaje im się przyglądać jak ten mężuś albo zostać kozłem. Film do rynsztoku o którym każdy zapomni za rok.

Bardzo trafnie napisane, dla mnie kwintesencja 'przerostu formy nad treścią'. Moim zdaniem dużo więcej w tym samym temacie miał do powiedzenia film Barbie, choć nie jest dziełem wybitnym. Biedne istoty ratują jedynie aktorzy.

Zgadzam się. Przekaz o głebokości trzeciej klasy liceum.

A ja obejrzalem dzisia film po raz drugi. Za pierwszym bylem w szoku " co ja wlasnie obejrzalem". Nie moglem o nim zapomniec i wiedzialem ze wroce. Za pierwszym razem dalbym 5 teraz solidne 7, nawet 8. Ten fil to wszystkie odczucia: smiech, tragedia, zaciekawienie, obrzydzenie, wstyd. Pieknie wykonany rollercoaster. Dziwny film, jedyny w swoim rodzaju.