Młoda kobieta kontaktuje się dzięki planszy ouija z dawną właścicielką jej apartamentu. Twierdzi ona, że została zamordowana, lecz zapis iż nie żyje nie istnieje.
Film jest durny i kiczowaty, ale nie przekracza przy tym nawet na chwile wartości akceptowalnych.
Kevin Tenney nie raz już udowadniał, że ma wyczucie do horrorów klasy b. Tym razem wszystko
wyszło jedynie ok. Obsada nie razi, a nawet ma pewną charyzmę, wykonanie też nie nawala.
Problem w tym, że fabuła jest w...