Debiut Lommela to bardzo ciekawe zjawisko, choć niekoniecznie ciekawy film. Po kilku latach współpracy z Fassbinderem, Lommel postanowił (?) stworzyć własny (?) obraz. Pierwszy znak zapytania stąd, że w sumie cholera wiec, co (kto) go pchnęło do tego kroku. Drugi - bo na temat wczesnych filmów Lommela zdania są...